poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Kwietnik/ stolik ze starych desek- DIY



Witajcie po trochę dłuższej przerwie, niż zazwyczaj. Nawet nie wiem kiedy zleciały te dwa tygodnie. Ale po aktywności na innych blogach, widzę, że nie tylko ja oddaję się letnim przyjemnościom, odkładając trochę wirtualny świat na bok:)


W ostatnim poście mogliście zobaczyć efekty mojej współpracy z teściem. A, że z moim teściem pracuje się baaardzo dobrze, to poczyniliśmy jeszcze kilka drewnianych "cosiów". Nie będę Was zamęczała zdjęciami wszystkich świeczników, jakie zrobiliśmy. Dziś chciałam Wam pokazać stołek/kwietnik, który powstał z... klatki dla królików (a dokładniej z desek i drewnianych elementów po jej rozbiórce).




Poprzednia właścicielka hodowała w ogrodzie króliki, świnki morskie, szczury itp. Oszczędzę Wam szczegółów dlaczego je miała. Dodam tylko, że była też ogromną wielbicielką egzotycznych węży i miała ich w domu (naszym domu!) ponad 20. Brrrrr, to nie na moje nerwy. My jednak hodowli królików (ani tym bardziej węży) otwierać nie zamierzaliśmy,dlatego postanowiliśmy klatki rozebrać. Po rozbiórce okazało, się, że część desek jest w dobrym stanie, wystarczyło je tylko wysuszyć (przezimowały sobie u nas na strychu:)). I tak niedawno postanowiłam coś z tych desek wykombinować. Coś prostego, nieskomplikowanego, bo za dużego dościadczenia w budowaniu mebli od podstaw (nawet tych mniejszych) nie miałam. Dlatego wybór padł na prosty stołek. Co będzie potrzebne, aby podobny stołek zbudować?

- kilka desek i listew drewnianych
- gwoździe, wkręty
- wiertarko-wkrętarka,
- młotek
- piła ręczna
- farba i olej do drewna
- cudowny teść, który pomoże przy piłowaniu:)




Pierwszym krokiem było wyczyszczenie moich desek. Później je delikatnie zeszlifowałam, tak aby dalej wyglądały na stare.







Krótszy listwy odmierzyliśmy i przepiłowaliśmy tak, aby uzyskać dwie dłuższe i dwie krótsze. Potem przykręciliśmy je wkrętami od dołu do desek (wybrałam odpowiednią długość, aby nie przewiercić desek), zaś od góry przybiłam stare, zardzewiałe gwoździe (po to, aby stolik nabrał "charakteru":))





Teraz czas na nóżki. Dłuższą listwę podzieliliśmy na cztery równe części i przepiłowaliśy pod kątem "na oko" (czyli ok 15 stopni), po czym dokładnie je zeszlifowałam. Nóżki przykręciliśmy do góry stołka.






Na sam koniec deski zaolejowałam, zaś nóżki pomalowałam na biało. Chciałam zaolejować całość, tak aby stolik był cały drewniany. Niestety listwy, z których zrobiliśmy nóżki, były za "świeże" i ich kolor znacznie różnił się od desek (co dość dobrze widać na powyższych zdjęciach).
Jak farba wyschła, postanowiłam jeszcze podniszczyć trochę stolik różnymi metodami (kamieniem, młotkiem, papierem ściernym itp.) I gotowe!








Powstał mebelek, który kosztował nas tylko dwie godziny pracy. Wszystkie pozostałe materiały miałam w domu. Ostatnio Ola z Home on the Hill napisała bardzo fajny post, o sposobach na tanie i ładne meble. Mój sposób to recykling starego drewna. Nie zawsze trzeba je palić, czasem można z niego zrobić coś fajnego:)








P. S. Trochę desek mi jeszcze zostało, w planach mam jeszcze kilka pomysłów. Niestety mój teść wrócił już do Polski i samej tak tworzyć będzie mi trochę smutno:)


Pozdrawiam,  


38 komentarzy :

  1. Jest świetny !!! Ja też chcę takiiiiiiiiiiii !!! 😍😍😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś, w przypływie siostrzanej miłości Ci go podaruję:)

      Usuń
  2. Super! Piękny i jeszcze z recyklingu :)
    Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow!!! Uwielbiam!!! Wspaniały :-) brawo Olu!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam takie starocie. Chociaż nie ukrywam że czasem tez lubię chłodne betonowe wnętrza. Ciekawy pomysł na zagospodarowanie ścian ze skosami, gdzie standardowe szafki po prostu się nie mieszczą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem takie starocie z chłodnymi, betonowymi wnętrzami też dobrze się komponują:) A stolik pod skos zmieścił się idealnie!

      Usuń
  5. Ola, Ty wiesz, że jestem fanką Twoich diy! :D Uwielbiam Wasze wspólne prace, masz Teścia o złotych rękach! :) Stolik wyszedł fantastyczny!!! Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie to wygląda. Myślisz, że by utrzymało też ciężar ludzkiego ciała?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że raczej nie utrzymałby ciężaru ciała, gdybym taki chciała pomyślałabym o innej konstrukcji. Chociaż nie próbowałam jeszcze na nim siedzieć, więc kto wie:)

      Usuń
  7. Przepiekny stoliczek. W dodatku pomysl prezentuje sie nietrudny wiec chyba kazdy moglby sam go sobie nawet zrobic :-) inspirujaco
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro mi się udało, to innym też powinno:) To bardzo prosta konstrukcja, więc nikt nie powinien mieć z nią problemów:) pozdrawiam Marysiu!

      Usuń
  8. Lubię połączenie naturalnego drewna z malowanym na biało, no i te cudowne stare dechy!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super, już sie bałam, że na samych gwoździach będzie to robić - fakt te gwoździe dodają charakteru i zaraz piękniejszy jest stołek :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawe rozwiązanie! Muszę podesłać tego linka mojej mamie:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Olu wygląda super, kolejny świetny pomysł. Mam wielką słabość do własnoręcznie robionych stołów/stolików;) Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  12. Łał! Stół wyszedł cudownie! :-) Uwielbiam drewno w połączeniu z bielą :-))

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne! I w stylu eko;-)
    P.S. Wspaniały blog, zapraszam tutaj - dekordia.pl/najlepsze_blogi.
    Trzymaj się, Ania

    OdpowiedzUsuń
  14. O wow! :) Super pomysł, stoliczek prezentuje się świetnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. robi wrażenie :) rośliny super dopełniają aranżację

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale masz chęci i pasje do wyszukiwania ciekawych zajęć. Podziwiam, super się czyta Twoje wpisy!

    OdpowiedzUsuń
  17. super sprawa - niczego można stworzyć coś tak ładnego :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię jak powstaje tak coś z niczego - bardzo ładnie i starannie wykonana ławeczka - podziwiam Twoje chęci i zdolności - super!

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna i klimatyczna ławeczka <3

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczny stołeczek, tudzież ławeczka :-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam drewno, więcej chyba nic nie muszę dodać. Pod każdą postacią, czuję, że taki styl do mnie przemawia. Piękny stoliczek.

    OdpowiedzUsuń
  22. Znowu zbliżamy się do natury i stawiamy na drewno. W świecie plastiku i innych sztuczności ten materiał nigdy nie umrze :)
    Zdolności inżyniera - majsterkowicza przydadzą się nawet przy kwietniku :) Super.

    OdpowiedzUsuń
  23. warto czytać takie blogi świat od razu staję sie piekniejszy !

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny i bardzo wartościowy wpis. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny kwietnik. Z jednej strony prosty ale tak naprawdę zjawiskowy i funkcjonalny.

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo fajne wykonanie. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo kreatywne podejście. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka