Dziś przybywam do Was ze swoimi pomysłami na świecznik adwentowy. Ogólnie, to miałam plan, aby wpisy o tematyce rozpocząć w grudniu (nie czuję jeszcze klimatu świąt, bo w radiu nie puszczają "Last Christmas" ;P).
Jednak mój chłopak słusznie zauważył (cholipka, musiałąm przyznać mu racje!:)), że jeśli chcę Wam pokazać jakiekolwiek propozycje na świecznik adwentowy, to lepiej żebym zrobiła to teraz. W końcu większość z Was 1 grudnia już będzie miała takowy:)
Dlaczego chcę Wam pokazać propozycje na świecznik, a nie kalendarz adwentowy? Otóż u mnie będzie tylko to pierwsze z dwóch, błahych powodów:
- nie mam jeszcze dzieci
- miałam wiele razy do czynienia z kalendarzem adwentowym za młodu i nigdy nie dotrwał od dłużej niż do 10 grudnia. Teraz jestem starsza, ale w kwestii słodyczy nic się nie zmieniło. Wiem, że dalej nie przetrwałby dłużej niż 10 dni ;)
Przygotowałam dla Was propozycje w trzech (a w sumie to czterech:)) stylach: monochromatycznym, "patriotycznym", naturalnym oraz (bardzo:)) minimalistycznym. Do ich przygotowania użyłam tego, co miałam już w domu. Zaopatrzyłam się jedynie w białe świece adwentowe (akurat czterech białych w domu nie miałam:))
Świecznik w stlu monochromatycznym
Dla tych, co nie lubią "świątecznego przepychu" przygotowałam powyższą propozycję. Świece okleiłam okleiną w marmurowy wzorek i narysowałam na nich markerem cyfry. Ułożyłam je na metalowej tacy (jeśli takiej nie macie, biały lub czarny talerz też się sprawdzi:)). Gałązki świerku, listki ostrokrzewu i szyszki pomalowałam czarną i białą farbą w spray'u. Zrobienie takiego świecznika zajęło mi tylko pół godziny i muszę przyznać, że efekt bardzo mi się spodobał:)
Świecznik w stylu naturalnym
Świecznik ten, jak sama nazwa wskazuje, jest inspirowany naturą. Do jego zrobienia użyłam tego, co można znaleźć podczas spaceru (gałązki świerku, ostrokrzewu, szyszki, mech, jarzębina). Potrzebny był mi jeszcze sznurek jutowy, cyferki (ja akurat miałam w domu drewniane, ale tekturowe także się sprawdzą:)) a także drewniana podstawka. Świece owinęłam sznurkiem, do każdej włożyłam cyfrę i gałązkę. Mech wyłożyłamy na tacę bądź inna podstawkę. Ja użyłam podstawki od szklarenki z Ikei z prostego powodu. Otóż ta wersja będzie naszym świecznikiem adwentowym i muszę go uchronić przed naszymi kotami ;). Na mech kładziemy drewnianą podstawkę i świece, całość dekorujemy szyszkami, gałązkami i jarzębiną. I gotowe:)
Świecznik w stylu "patriotycznym"
Dlaczego nazwałam go "patriotycznym"? Odkąd mieszkam za granicą ubieram naszą choinkę w polskie, czyli czerwone i białe ozdoby:) Psotanowiłam w podobnym stylu zrobić świecznik adwentowy (tym bardziej, że ozdób na choinkę w tych kolorach mam ogrom:)). Baza jest taka sama, jak w świeczniku w stylu naturalnym (czyli mech:)), tylko dodatki są inne (czerwona wstążka, czerwone i białe bombki, muchomorki itp.). Gdyby nie to, że choinka będzie ubrana w takie same ozdoby, to na tą wersję bym się zdecydowała:)
Świecznim w stylu (bardzo) minimalistycznym, czyli wersja dla studentów:)
Ten pomysł podsunął mi mój chłopak. gdy zobaczył mnie tworzącą poprzednie propozycje i zapytał, czy nie lepsza byłaby wersja minimalistyczna dla facetów bądź studentów. Zapytałam go, jak ona wygląda. Odpowiedział, że wystarczy znaleźć jakąkolwiek świeczkę (o ile takową się ma, jeśli się nie ma, to problem z głowy:)) i postawić ją na czymś. Ewentualnie można napisać na niej cyfry od 1 do 4 i gotowe. Zarowno pieniądze, jak i czas są zaoszczędzone:) I nawet taki świecznik wykonał (rzeczywiście zajęło mu to minutę:)):
A Wam, która wrsja przypadła najbardziej do gustu? Czy macie jakieś inne ciekawe pomysły?
Pozdrawiam,
Świecznik w stlu monochromatycznym
Dla tych, co nie lubią "świątecznego przepychu" przygotowałam powyższą propozycję. Świece okleiłam okleiną w marmurowy wzorek i narysowałam na nich markerem cyfry. Ułożyłam je na metalowej tacy (jeśli takiej nie macie, biały lub czarny talerz też się sprawdzi:)). Gałązki świerku, listki ostrokrzewu i szyszki pomalowałam czarną i białą farbą w spray'u. Zrobienie takiego świecznika zajęło mi tylko pół godziny i muszę przyznać, że efekt bardzo mi się spodobał:)
Świecznik w stylu naturalnym
Świecznik ten, jak sama nazwa wskazuje, jest inspirowany naturą. Do jego zrobienia użyłam tego, co można znaleźć podczas spaceru (gałązki świerku, ostrokrzewu, szyszki, mech, jarzębina). Potrzebny był mi jeszcze sznurek jutowy, cyferki (ja akurat miałam w domu drewniane, ale tekturowe także się sprawdzą:)) a także drewniana podstawka. Świece owinęłam sznurkiem, do każdej włożyłam cyfrę i gałązkę. Mech wyłożyłamy na tacę bądź inna podstawkę. Ja użyłam podstawki od szklarenki z Ikei z prostego powodu. Otóż ta wersja będzie naszym świecznikiem adwentowym i muszę go uchronić przed naszymi kotami ;). Na mech kładziemy drewnianą podstawkę i świece, całość dekorujemy szyszkami, gałązkami i jarzębiną. I gotowe:)
Świecznik w stylu "patriotycznym"
Dlaczego nazwałam go "patriotycznym"? Odkąd mieszkam za granicą ubieram naszą choinkę w polskie, czyli czerwone i białe ozdoby:) Psotanowiłam w podobnym stylu zrobić świecznik adwentowy (tym bardziej, że ozdób na choinkę w tych kolorach mam ogrom:)). Baza jest taka sama, jak w świeczniku w stylu naturalnym (czyli mech:)), tylko dodatki są inne (czerwona wstążka, czerwone i białe bombki, muchomorki itp.). Gdyby nie to, że choinka będzie ubrana w takie same ozdoby, to na tą wersję bym się zdecydowała:)
Ten pomysł podsunął mi mój chłopak. gdy zobaczył mnie tworzącą poprzednie propozycje i zapytał, czy nie lepsza byłaby wersja minimalistyczna dla facetów bądź studentów. Zapytałam go, jak ona wygląda. Odpowiedział, że wystarczy znaleźć jakąkolwiek świeczkę (o ile takową się ma, jeśli się nie ma, to problem z głowy:)) i postawić ją na czymś. Ewentualnie można napisać na niej cyfry od 1 do 4 i gotowe. Zarowno pieniądze, jak i czas są zaoszczędzone:) I nawet taki świecznik wykonał (rzeczywiście zajęło mu to minutę:)):
A Wam, która wrsja przypadła najbardziej do gustu? Czy macie jakieś inne ciekawe pomysły?
Pozdrawiam,
Świetne propozycje Olu, aż mi się trudno zdecydować, która wersja jest najpiekniejsza, bo jedna piekniejsza od drugiej :)
OdpowiedzUsuńUdanego weekendu dla Ciebie
Dziękuję Marysiu :) Właściwie to był mój debiut, jeśli chodzi o świeczniki adwentowe, tym bardziej cieszę się, że Ci się podobają :)
UsuńNaturalny :) Chciałam zrobić dla nas dwojga prawdziwy kalendarz adwentowy z cukierkami, może z miłymi słowami, aforyzmami czy zagadkami? Tylko czy my nie za starzy na coś takiego? Dla dzieci można przygotować, a dla nas pozostają symboliczne 4 świece ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pomysły na kalendarz! Może nawet się skuszę na taki z zagadkami, albo fajnymi cytatami:) Na to z pewnością nie jesteśmy za starzy;)
UsuńTo mnie podbudowałaś :***
UsuńMnie chyba najbardziej urzekł ten w stylu naturalnym, choć i ostatni niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńOstatni kusi, nie ma co:)
UsuńOluś, jak zwykle masz świetne pomysły! Taki naturalny świecznik to mój nr 1, bo - jak sama wiesz - uwielbiam wszystko, co z Naturą związane. Piękne inspiracje, bardzo pomysłowe i do tego wykonane, jak zwykle, z dbałością o każdy szczegół! Super!
OdpowiedzUsuńCMok!
Natura to dla mnie największe źródło inspiracji:) Dlatego sama zdecydowałam się zostawić ten świecznik:) Buziaki:)
UsuńKażdy na swój sposób jest ciekawy :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
Usuńmi się najbardziej podoba ten z czarnymi cyferkami i ostrokrzewem:)
OdpowiedzUsuńWszystkie propozycje chwytają za serce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Styl patriotyczny mój faworyt.Nie wyobrażam sobię świąt bez czerwieni.
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje! Wszystkie wyglądają cudownie!
OdpowiedzUsuńCześć, jestem twoją cichą fanką, uwielbiam twoje wpisy i twojego bloga. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńWszystko doskonale wygląda
OdpowiedzUsuńW mój gust trafił ten z wykorzystaniem drewna. Wygląda wspaniale.
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis
OdpowiedzUsuń